O ile mnie pamięć nie myli to linia czasowa w TWD wygląda następująco:
-sezon 1 i 2 to czas akcji około miesiąca
-pomiędzy sezonem 2 a 3 mamy około 8 miesięcy "wyrwy"
-wydarzenia sezonu trzeciego zakrawają na czas około 2 miesięcy (Hershel w "A" informuje że taki czas spędzili w więzieniu od momentu jego przejęcia)
-pomiędzy S3 a S4 mamy półroczną przerwę
-akcja sezonu 4 to najkrótszy okres czasu który zamyka się w góra trzech sezonach
-do połowy sezonu 5 mija nie więcej niż tydzień
-okres podróży do Waszyngtonu zajął trzy miesiące
-do końca S5 od momentu wjazdu do Alexandrii aż do finału mija około dwa tygodnie
-do półfinału S6 nie mija więcej niż tydzień
-pomiędzy "No Way Out", a "The Next World" mamy 2 miesiące przerwy
-do końca sezonu 6 mija góra trzy tygodnie
Sumując, od odcinka "Days Gone Bye" aż do teraz minęło około dwa lata z hakiem.
Co do zmiany bohaterów, prawda jest taka że wielu aktorów "czas posunął"

Po jednych widać to mniej, po drugich więcej. Najbardziej w oczy rzuca się przemiana wyglądu Chandlera, aczkolwiek przyznam się szczerze, że nie jest to aż tak zaskakujące, co też widzę na swoim przykładzie. Jak paczam czasami na stare zdjęcia zrobione z 2 czy 3 letnią rozbieżnością to łojezu

Poza tym, różnica pomiędzy serialowym wiekiem Carla, a wiekiem Chandlera to tylko 2 lata (bohater ma obecnie 14, a aktor 16). Także w tym przypadku jest ok.
Co do Normana to fakt faktem, w takim stajlu wygląda coraz żałośniej. Aktor jest już pod 50 i ci zamiast robić wszystko by go odmłodzić wizualnie, robią wszystko by go postarzyć. Obecny look działa tylko na jego niekorzyść i tutaj w całej rozciągłości zgadzam się z Nadią. Wydaje mi się, że to już czas kiedy powinni działać w drugą stronę