Zacząć należy od tego , że wojsko, to głównie Gwardia Narodowa, zaciągi z rezerw i szybko szkoleni ochotnicy. Ponieważ są to początki apokalipsy, nie mieli obowiązku wiedzieć, że tylko precyzyjny strzał w czerep powala szwendy. Nie ma się co czepiać, chciałbym widzieć Was w takiej sytuacji, ciekaw jestem jak Wy byście celowali widząc hordę 200 żywych trupów napierających na Was zewsząd. Napuszczenie ich na szpital miało tylko jeden cel, zaabsorbować wojsko na tyle skutecznie, by można było wyprowadzić na spokojnie najbliższych z obiektu. Co prawie się udało.
Odcinek był bardzo żywy, trzymał w napięciu do ostatniej chwili. W zasadzie, oglądałem go cały czas się stresując co złego może się przytrafić Naszym bohaterom. Nadal zadziwia mnie lekko postać Victora, spodziewałem się wszystkiego po Abigail, ale nie sądziłem, że mowa będzie o łodzi. Ale jak to tak? Tak po prostu wsiądą na jacht ALL INCLUSIVE i odpłyną w stronę zachodzącego słońca? Nie, tam coś się musi jeszcze zadziać. Przypomniał mi się finał filmu "Świt żywych trupów" myślę tu o remake'u z 2004 roku. Tam też, odpłynęli łodzią. Na wyspę, kto oglądał, ten wie, jak się to skończyło. Zastanawiam się, czy tutaj wątek zbliży się torem do tamtych wydarzeń. Ale, dywagacje na temat sezonu nr 2 odłożę na razie na później. Śmierć Lizy, Elizabeth Ortiz. No nie będę ukrywał, że smutno mi bo polubiłem tą postać. To że skasują doktorową, tego byłem niemal pewien, Andy to samo. Niby takie niewiniątko, a posyła kulkę Ofelii za miłość do ojczyzny. No i ten Travis , włączył mu się tryb "Ricko-Shane mode" co może być sygnałem, że zaczyna odczuwać nareszcie większe zagrożenie ze strony ludzi żyjących, w co wątpiłem wcześniej kiedy usiłował się zakolegować z żołnierzami na osiedlu. Do Daniela już zdążyłem się przekonać na początku, i w sumie mam nadzieję, że w 2 sezonie dadzą mu pożyć jak najdłużej bo to jasne światło w tym ciemnym tunelu, którym kroczą Clarki i Manawy. W każdym razie finał był intensywny, końcówka wzruszająca ale i dająca nadzieję. Mniej więcej pamiętam swoje głosowania na poszczególne odcinki, tym razem dałem bezkrytyczną 10/10 bo uważam ten odcinek za najlepszy z całego sezonu 1 . A ponieważ był to finał, ogólnie całemu projektowi daję mocne 8,5 /10