ja jestem akurat szczupła całkiem ale ja mam inną dietę ogólnie to jestem wegetarianką od lat ;p
nie jem mięsa jak już owoce , warzywa , soja , strączki itepe
zdrowe odżywianie.
To w cale nie jest w pełni zdrowie odżywianie, szczególnie kiedy dieta wegetariańska (a już na pewno weganska) jest układana przez nas samych. Niestety, przeciwko niej przemawia bardzo wiele negatywnych aspektów, które w pełni mogą być zniwelowane jedynie pod okiem wprawnego dietetyka mającego wyczucie proporcji co do tego jak jeść i ile jeść by wszystkie potrzebne składniki były organizmowi dostarczone. Warzywa, choć są nieodzownym elementem prawidłowego trybu życia, są tej pożywieniem którego składniki z reguły o wiele gorzej są absorbowane przez nasz organizm co uwarunkowane jest nieprzystosowaniem ludzkiego układu pokarmowego do trawienia elementów pochodzenia roślinnego. Mam tu oczywiście na myśli celulozę czyli główny węglowodan budujący komórki roślinne.
Prawda jest taka, że zdrowe odżywianie można prowadzić z uwzględnieniem wszystkich typów produktów o ile zachowane są w odpowiednich proporcjach. Pożywienie mięsne nie jest niczym złym i negacja tego elementu przez wegetarian czy wegan jest w moich oczach śmiechu warta. Kluczem do sukcesu jest prawidłowe ustabilizowanie jadłospisu i katowanie się drakońskimi metodami mija się z celem. Oczywiście jak toś będzie na kilogramy wpierniczał cukier, zagryzał kawałkami tłustego bekony, a pączki zapijał colą to wiadomo, że wbija sobie gwóźdź do trumny na własne zyczenie, aczkolwiek jest to skrajny obraz. Sam rok temu zmieniałem swój styl odżywiania pod okiem dietetyka i z tego co mi mówił, mało który lekarz w pełni poleca wegetarianizm/weganizm.