Mnie wcale nie zdziwi, gdyby Gimple zaprowadził historię Carol do jej wątku komiksowego, patrząc na ostatnie odcinki, widząc z jakim namaszczeniem Gimple stara się zbliżyć do komiksu zastanawiam się, czy to nagłe "zawrócenie" Carol nie ma prowadzić właśnie do sytuacji w której jej historia zakończy się monumentalnie i symbolicznie. Mając na uwadze fakt wydarzeń, jakie mają się dziać w sezonie 7, jakoś nie widzę w tym materiale pobożnej Ciasteczkowej Ciotki Siwej Klotki. Powoli godzę się z jej odejściem, jeśli nie w finale 6 sezonu, to z pewnością na otwarciu 7.