1
Komiks / Odp: Ggdzie można przeczytać wszystkie tomy?
« dnia: 10 Październik, 2020, 21:07:31 »
Nie masz uprawnień do wyswietlania linków na tym forum.
Załóż konto lub Zaloguj się
Ta sekcja pozwala Ci zobaczyć wszystkie wiadomości wysłane przez tego użytkownika. Zwróć uwagę, że możesz widzieć tylko wiadomości wysłane w działach do których masz aktualnie dostęp.
Wg mnie śmierć tych dwóch gostków to jedna z najgłupszych śmierci w historii w uniwersum the Walking Dead, goście mieli za sobą całą wolną autostradę, zdążyliby uciec na piechotę, ale nie bo musieli zbierać parę naboiTen odcinek to jakaś masakra. Nuda jak w "polskim kinie". Absurd goni absurd. Jeśli coś interesującego nie zrobią w kolejnych odcinkach przewiduję szybkie anulowanie serialu, a szkoda bo miał ogromny potencjał. Oglądalność odcinka 3,86mln (1 odcinek miał 10,13mln) - szkoda.
No i by było drugie TWD, a to raczej nie oto chodzi. Poza tym, pamiętajmy o tym że to dopiero początek, więc obecnie to oni jeszcze nie myślą o odbudowie cywilizacji. Nie ten etap.
Madison sama jest matką i generalnie pasuje to do jej charakteru, więc ma to sens,...
...ale osobiście uważam raczej jak Strand :v
To nie Madison wpadła na ten pomysł tylko matka tych dzieci widząc łódź przez lornetkę z molo.
FTWD i TWD nie jest ze sobą niczym połączone, zatem porównywanie lokacji TWD z FTWD jest bezcelowe. To zupełnie inny czas, historia, inni ludzie i inne otoczenie. Nie porównuj.
Nie prościej byłoby zaczekać na dalsze odcinki i zobaczyć jak sytuacja się rozwinie? Bo wątek nie został zamknięty a jedynie odroczony.
Ale w jaki sposób Madison sprowadziła?
Well...wtedy nie byłoby serialu
Przecież mieli plan żeby przeczekać i zgubić tamtą łódź. Strand mówił że jak będą płynąć dalej, to ich dogonią, bo Abigail jest za wolna w porównaniu do tamtej łodzi.
Bo przecież w Teffude to takie realne jak zombiak rozrywa gołymi ręcami brzuch, a głowy zombiaków są zrobione z gumy i nóż wchodzi jak w masło ;]
A możesz jakoś to bardziej rozwinąć, poza takimi ogólnikami do których ciężko się odnieść? :]
Odcinek moim zdaniem był denerwujący. Jak już wyżej napisałem, irytowało mnie to przeplatanie czasów przez cały czas i zmiany z kolorowego obrazu na czarno-biały. Było sporo dłużyzn, niektóre rozmowy np. z Carol, Maggie czy Ricka i Morgana niepotrzebne, byle przeciągnąć odcinek do godziny. Morgan jest strasznie kiczowaty w swoim wyglądzie i zachowaniu, zwłaszcza z tym kijem. Było też kilka standardowych już wpadek, jak szwendacze znikąd, osoby ogarnięte walczące jak 1 raz w życiu. Andrew Lincoln jakoś tak sztucznie zagrał wiele min. Odcinek oceniam na 6, bo w obliczu wielu odcinków z 4 i 5 sezonu był nieco lepszy, ale też momentami nudny, denerwujący i ze scenami zapychaczami. Cieszę się jednak, że patetyczne gadki nie były aż tak patetyczne jak np. Maggie w 5 sezonie, zwłaszcza po rozdzieleniu się od Ricka z Abrahamem, tamto to już egzaltowany patos był.
Ach, no i jeszcze zapomniałam dodać... gdzieś przy początku epizodu bardzo klimatyczna nutka, nadaje się na soundtrack, mam nadzieję że znajdzie się na trzeciej części. A wręcz myślę, że na pewno tak będzie.
Nic dziwnego, że jest tam 16 tomów skoro tyle jest aktualnie dostępnych po polsku w internetach. Chyba aktualnie trwają prace nad tłumaczeniem tomu 17.17 też jest w sieci w wersji pl